Jesień, czyli czas infekcji do kwadratu.
To niesamowite, jak mocno wpływa na nas ponura jesienna aura. Plucha za oknem potrafi skutecznie pogorszyć nie tylko nasze samopoczucie, ale także zdrowie.
Zaczyna się od gorszego nastroju, senności i niechęci do działania. Właśnie takie skutki deszczowej i wietrznej pogody odczuwa większość z nas. Później przychodzi czas na bóle głowy, problemy z koncentracją, rozdrażnienie oraz bóle mięśni i stawów. Takie dolegliwości to idealne podłoże dla przeziębienia, kataru i grypy. Ale to jeszcze nic.
Choć dokładne przyczyny nasilenia chorób nie są znane, na pewno warto wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.
Nie warto wierzyć we wszystko, co się przeczyta. Niektóre „cudowne” sposoby z kolorowych gazet są warte tyle, co cena gazety, w której je opublikowano. Jednak niemal każdy chciałby znać sposób, by zapobiec infekcjom, które dopadają nas każdego roku. Jedno jest pewne: stosując za każdym razem te same metody, trudno oczekiwać innych rezultatów.
Idąc tym tropem, postanowiłam wypróbować miksturę profesora Mermerskiego. Nie wiem, czy na każdego zadziała tak samo. Ale wiem, że dzięki niej po raz pierwszy udało mi się uniknąć grypy w okresie jesienno-zimowym, choć do tej pory namiętnie chorowałam za każdym razem, kiedy zaczynała psuć się pogoda.
Źródła wskazują, że przepis na tę prostą domową miksturę opracował Hristo Marmerski – naukowiec z Bułgarii. Przyniosła mu sławę na całym świecie, bo dzięki niej tysiące ludzi wyzdrowiało z wielu chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów. Wszystko za sprawą jednego domowego napoju.
W czym tkwi sekret Mermerskiego? Twierdzi on, że wyleczenie jest możliwe dzięki unikalnemu składowi mikstury. Jeśli wierzyć jego słowom, zawiera ona wszystko, co jest potrzebne organizmowi do optymalnego funkcjonowania: komplet białek, węglowodanów, tłuszczy, witamin, enzymów, soli mineralnych i substancji bioaktywnych. Substancje te skutecznie zasilają układ odpornościowy, a dodatkowo odżywiają każdą komórkę w organizmie. To sprawia, że równowaga pozostaje niezachwiana, a my zachowujemy pełne zdrowie, nie łapiąc nawet drobnych infekcji. Jak mówi sam profesor Mermerski, „Jest to mikstura odżywcza, która leczy cały organizm, a rak z takiego organizmu po prostu znika. Rak nie ma szans przetrwać w zdrowym, dobrze odżywionym i silnym organizmie”.
Wzmacnianie odporności i leczenie nowotworów to nie jedyne właściwości mikstury. Wpływa na nasz organizm jeszcze na kilka innych sposobów:
Na odporność: 2 łyżki 3 razy dziennie na 30 minut przed posiłkiem, czwarty raz przed snem.
W przypadku nowotworów: 1-2 łyżki co 2 godziny.
Źródło:
europeanhomeremedies.com
Jesień, czyli czas infekcji do kwadratu.
To niesamowite, jak mocno wpływa na nas ponura jesienna aura. Plucha za oknem potrafi skutecznie pogorszyć nie tylko nasze samopoczucie, ale także zdrowie.
Zaczyna się od gorszego nastroju, senności i niechęci do działania. Właśnie takie skutki deszczowej i wietrznej pogody odczuwa większość z nas. Później przychodzi czas na bóle głowy, problemy z koncentracją, rozdrażnienie oraz bóle mięśni i stawów. Takie dolegliwości to idealne podłoże dla przeziębienia, kataru i grypy. Ale to jeszcze nic.
Choć dokładne przyczyny nasilenia chorób nie są znane, na pewno warto wiedzieć, jak sobie z nimi radzić.
Nie warto wierzyć we wszystko, co się przeczyta. Niektóre „cudowne” sposoby z kolorowych gazet są warte tyle, co cena gazety, w której je opublikowano. Jednak niemal każdy chciałby znać sposób, by zapobiec infekcjom, które dopadają nas każdego roku. Jedno jest pewne: stosując za każdym razem te same metody, trudno oczekiwać innych rezultatów.
Idąc tym tropem, postanowiłam wypróbować miksturę profesora Mermerskiego. Nie wiem, czy na każdego zadziała tak samo. Ale wiem, że dzięki niej po raz pierwszy udało mi się uniknąć grypy w okresie jesienno-zimowym, choć do tej pory namiętnie chorowałam za każdym razem, kiedy zaczynała psuć się pogoda.
Źródła wskazują, że przepis na tę prostą domową miksturę opracował Hristo Marmerski – naukowiec z Bułgarii. Przyniosła mu sławę na całym świecie, bo dzięki niej tysiące ludzi wyzdrowiało z wielu chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów. Wszystko za sprawą jednego domowego napoju.
W czym tkwi sekret Mermerskiego? Twierdzi on, że wyleczenie jest możliwe dzięki unikalnemu składowi mikstury. Jeśli wierzyć jego słowom, zawiera ona wszystko, co jest potrzebne organizmowi do optymalnego funkcjonowania: komplet białek, węglowodanów, tłuszczy, witamin, enzymów, soli mineralnych i substancji bioaktywnych. Substancje te skutecznie zasilają układ odpornościowy, a dodatkowo odżywiają każdą komórkę w organizmie. To sprawia, że równowaga pozostaje niezachwiana, a my zachowujemy pełne zdrowie, nie łapiąc nawet drobnych infekcji. Jak mówi sam profesor Mermerski, „Jest to mikstura odżywcza, która leczy cały organizm, a rak z takiego organizmu po prostu znika. Rak nie ma szans przetrwać w zdrowym, dobrze odżywionym i silnym organizmie”.
Wzmacnianie odporności i leczenie nowotworów to nie jedyne właściwości mikstury. Wpływa na nasz organizm jeszcze na kilka innych sposobów:
Na odporność: 2 łyżki 3 razy dziennie na 30 minut przed posiłkiem, czwarty raz przed snem.
W przypadku nowotworów: 1-2 łyżki co 2 godziny.
Źródło:
europeanhomeremedies.com