Tak naprawdę nie ma jednej, w pełni precyzyjnej definicji wzdęć. Osoby, które miały z nimi do czynienia opisują je jako uczucie większej niż zazwyczaj ilości gazów w przewodzie pokarmowym, co skutkuje zwiększonym obwodem brzucha. Tak naprawdę jednak nie chodzi tutaj o ilość gazów, a o subiektywne odczuwanie ich obecności w jelitach. Za uczucie nadmiernej ilości gazów odpowiadają tzw. zaburzenia czucia trzewnego. Sprawiają one, że odczuwamy dyskomfort pod wpływem takiej ilości gazu, która powinna być dobrze tolerowana.
Objawy wzdęć mogą być nagłe lub przewlekłe. Ostre objawy powodowane są zazwyczaj przez niedrożność układu pokarmowego i mogą mieć podłoże porażenne lub mechaniczne. Przy objawach o podłożu porażennym dolegliwości są spowodowane zatrzymaniem pracy mięśni odpowiadających za prawidłowe działanie przewodu pokarmowego.
Przewlekłe wzdęcia można leczyć objawowo lub przyczynowo.
Leczenie objawowe opiera się przede wszystkim na wprowadzeniu zdrowych nawyków związanych ze stylem życia. Należy wyeliminować z diety wzdymające produkty i napoje gazowane. Posiłki powinno się jeść często, ale w małych ilościach, a podczas jedzenia powstrzymać się od rozmów, zadbać o spokojną atmosferę i brak pośpiechu. Po posiłku dobrze jest wybrać się na długi spacer. Jeśli zdarzy się, że w wyniku skurczu w jelicie powietrze zostanie w nim uwięzione, co można rozpoznać po bólu w podżebrzu, można przyłożyć ciepły okład lub zadziałać gazopędnie np. preparatem kminku lub kopru.
Można też sięgnąć po środki farmakologiczne. W aptekach znajdziemy szeroki asortyment leków na wzdęcia, które pomogą złagodzić nieprzyjemne ich objawy. Najbardziej popularnymi środkami są simetikon i trimenutyna. Simetikon działa bezpośrednio na pęcherzyki gazu, zmniejszając ich napięcie powierzchniowe, co powoduje szybsze ich pękanie, oczyszczenie jelit z gazu, zmniejszenie napięcia w jelitach i uśmierzenie bólu.
Rezultaty jego działania są widoczne już po dwóch dniach stosowania. Simetikon może być zażywany przez niemowlęta, kobiety w ciąży i karmiące. Podaje się go do posiłku, a przy ostrzejszych objawach również przed snem. Cały artykuł możesz przeczytać tutaj.