Agnieszka Gołąbek
Agnieszka Gołąbek
6 kwietnia 2017
Paula Sz.
8 kwietnia 2017
 

35/35 !

Byłam nastawiona na 42 dni postu ale zdecydowałam, że dziś kończę mój post owocowo-warzywny, aby bezpiecznie z niego wyjść przed Świętami. Obawiałam się swojej słabości…, ale zrozumiałam w końcu, że wiele osiągnęłam… i po prostu wiem, co dla mojego ciała będzie racjonalne – nie ciągnę się na siłę do dnia 42. Być może kiedyś najdzie mnie ochota, by powtórzyć post i zrobić to jeszcze dłużej
W ostatnim tygodniu zdarzyło mi się kilka małych grzeszków związanych z nabiałem, co zmotywowało mnie do tego, żeby już nie oszukiwać organizmu i powolutku zacząć wprowadzać też inne składniki do diety. Na załączonym obrazku widać, że pierwsze wjechały warzywa strączkowe i ser  (całość z dodatkiem mojego ukochanego oleju lnianego)

Podjęłam się postu, ponieważ od około trzech lat nie mogłam sobie poradzić z niewielką (według tabeli) nadwagą, która jednak w rzeczywistości czyniła ze mnie o 15kg większą osobę niż jest to w standardzie mojej formy   Czułam się źle fizycznie i psychicznie.

Na ogół jem dość zdrowo, zawsze sprawdzam skład tego, co kupuję oraz uwielbiam naturalne produkty.., co z dodatkiem siłowni pomogło mi wyglądać nieco lepiej już przed postem, ale dopiero teraz widać po mnie dużą zmianę.
Zawsze byłam osobą dość aktywną, ale życie zachwiało nieco moją równowagą, co obróciło się mocno przeciwko mojej sylwetce i samopoczuciu ogółem.

Efekty: na wadze -9 kg + mocne włosy i paznokcie oraz większa świadomość spożywania pokarmów.

Marta Klonowska

Wydaje mi się, że mam też więcej energii. Na początku pewnie wrócą ze 2kg związane z innym zatrzymywaniem wody w organizmie niż przy spożywaniu wyłącznie owoców i warzyw, ale myślę, że przy zdrowym jedzonku i ciągłej aktywności fizycznej nadal będzie progres . Teraz czas się ładnie wyrzeźbić i nadrobić straty mięśniowe

Co do kryzysów, to nie miałam ich wiele.. Kilka razy pobolewała mnie głowa, raz zęby, miałam też bóle reumatyczne nóg, ale nie trwało to długo (chyba jeden wieczór). W wakacje przeprowadziłam post 2 tygodniowy i wtedy czułam się dużo gorzej… Było mi strasznie słabo i kilka razy dopadła mnie migrena. Podejrzewam, że było o wiele więcej do oczyszczania, a teraz miałam organizm w miarę przyzwoitej jakości. Jedyny wielki minus, to nasilenie alergii… Jestem uczuleniowcem i w czasie postu wszystko mnie stale swędziało + miałam non stop wysypkę na rękach i twarzy … Prawdopodobnie tak właśnie się oczyszczałam. Anooo i było mi często zimno, co zaczęło mijać dopiero pod koniec diety.

Post jest ogromnym wyzwaniem. Jest trudno, ale to najcudowniejsze ćwiczenie na hart ducha… Dieta dr Ewy Dąbrowskiej nie jest łatwa, ale ma naprawdę znakomite efekty. Zdecydowanie polecam spróbować , to wzmacniające.

Pozdrawiam i życzę powodzonka wszystkim trwającym i tym, którzy dopiero zamierzają zacząć przygodę z postem

Do wglądu dodaję swoje dzisiejsze zdjęcie z jedzonkiem na moje wyjście oraz zdjęcia: z przed roku w wakacje.

 

35/35 !

Byłam nastawiona na 42 dni postu ale zdecydowałam, że dziś kończę mój post owocowo-warzywny, aby bezpiecznie z niego wyjść przed Świętami. Obawiałam się swojej słabości…, ale zrozumiałam w końcu, że wiele osiągnęłam… i po prostu wiem, co dla mojego ciała będzie racjonalne – nie ciągnę się na siłę do dnia 42. Być może kiedyś najdzie mnie ochota, by powtórzyć post i zrobić to jeszcze dłużej
W ostatnim tygodniu zdarzyło mi się kilka małych grzeszków związanych z nabiałem, co zmotywowało mnie do tego, żeby już nie oszukiwać organizmu i powolutku zacząć wprowadzać też inne składniki do diety. Na załączonym obrazku widać, że pierwsze wjechały warzywa strączkowe i ser  (całość z dodatkiem mojego ukochanego oleju lnianego)

Podjęłam się postu, ponieważ od około trzech lat nie mogłam sobie poradzić z niewielką (według tabeli) nadwagą, która jednak w rzeczywistości czyniła ze mnie o 15kg większą osobę niż jest to w standardzie mojej formy   Czułam się źle fizycznie i psychicznie.

Na ogół jem dość zdrowo, zawsze sprawdzam skład tego, co kupuję oraz uwielbiam naturalne produkty.., co z dodatkiem siłowni pomogło mi wyglądać nieco lepiej już przed postem, ale dopiero teraz widać po mnie dużą zmianę.
Zawsze byłam osobą dość aktywną, ale życie zachwiało nieco moją równowagą, co obróciło się mocno przeciwko mojej sylwetce i samopoczuciu ogółem.

Efekty: na wadze -9 kg + mocne włosy i paznokcie oraz większa świadomość spożywania pokarmów.

Marta Klonowska

Wydaje mi się, że mam też więcej energii. Na początku pewnie wrócą ze 2kg związane z innym zatrzymywaniem wody w organizmie niż przy spożywaniu wyłącznie owoców i warzyw, ale myślę, że przy zdrowym jedzonku i ciągłej aktywności fizycznej nadal będzie progres . Teraz czas się ładnie wyrzeźbić i nadrobić straty mięśniowe

Co do kryzysów, to nie miałam ich wiele.. Kilka razy pobolewała mnie głowa, raz zęby, miałam też bóle reumatyczne nóg, ale nie trwało to długo (chyba jeden wieczór). W wakacje przeprowadziłam post 2 tygodniowy i wtedy czułam się dużo gorzej… Było mi strasznie słabo i kilka razy dopadła mnie migrena. Podejrzewam, że było o wiele więcej do oczyszczania, a teraz miałam organizm w miarę przyzwoitej jakości. Jedyny wielki minus, to nasilenie alergii… Jestem uczuleniowcem i w czasie postu wszystko mnie stale swędziało + miałam non stop wysypkę na rękach i twarzy … Prawdopodobnie tak właśnie się oczyszczałam. Anooo i było mi często zimno, co zaczęło mijać dopiero pod koniec diety.

Post jest ogromnym wyzwaniem. Jest trudno, ale to najcudowniejsze ćwiczenie na hart ducha… Dieta dr Ewy Dąbrowskiej nie jest łatwa, ale ma naprawdę znakomite efekty. Zdecydowanie polecam spróbować , to wzmacniające.

Pozdrawiam i życzę powodzonka wszystkim trwającym i tym, którzy dopiero zamierzają zacząć przygodę z postem

Do wglądu dodaję swoje dzisiejsze zdjęcie z jedzonkiem na moje wyjście oraz zdjęcia: z przed roku w wakacje.

24 maja 2017
Beata Grybska

Beata Grybska

42 dni postu i 42 dni wychodzenia  Kocham warzywa bo dają moc!
3 maja 2017

Natalia Glenc

A eta ja… przed i po poscie. Wciaz zostalo sporo do zrobienia w temacie zdrowia, ale najwazniejsze, ze juz wiem jak sobie pomoc. Wszystkim opornym i wahajacym sie mowie – Kochani niczego lepszego niz wprowadzenie postu dla siebie nie zrobilam! Odwagi!
17 marca 2017

Karolina Chmiel

Witajcie kochani! Od 8 lat niedoczynność tarczycy oraz PCOS Nigdy okres sam nie pojawial sie tylko dzięki lekom na wywołanie Od 2 miesięcy okres pojawia się jak w zegarku Schudłam 12 kg i sporo cm spadło z obwodów, spodnie noszę 2 rozmiary mniejsze Nigdy nie byłam chudzinka ale od 1.5 […]
17 kwietnia 2017

Betty Beata Kołoczek

Kochani 4 dni temu zakończyłam swój pierwszy w życiu 42-dniowy post. W sumie to aż mi szkoda, że tak szybko to minęło i to bez ani jednego nawet najmniejszego grzeszku!! Przez praktycznie cały post czułam się dobrze (po za poczuciem zimna, które mnie nie opuściło do dziś) ani razu nie […]
4 marca 2017

Piter Royalski

No to poszło. Dotrwałem, wypościłem się na amen. 290 Lbs – 131.5 kg 244 Lbs – 110.5 kg Size 42 – 38 Czterdzieści dwa haha Bez grzeszków bez trudności. Przypomniałem sobie samego siebie z przed 25 lat. Nauczyłem się od nowa jak żyć w zgodzie z własnym ciałem i umysłem, […]
11 kwietnia 2017

Ania Szymańska

A więc stało się… 42 dni przeleciały nawet nie wiem kiedy  Była to piękna przygoda – trzecia zresztą – i zdecydowanie najłatwiejsza  Pragnę podziękować za wsparcie osobom, które są w grupie tylko się nie ujawniają ( Kasia , Monia, Magda )  dziewczyny, Wy tez jesteście Wielkie i Wspaniałe!!!  Post zrobiłam ze […]
26 czerwca 2017
Aleksandra Kisły

Aleksandra Kisły

Tak po krótce… Post 21 dni . Przygotowania do postu Ok 1,5 miesiąca! Waga z 91kg na 73kg – 18kg (ok 3 miesiące) Ustąpiły bóle kręgosłupa Cera nie do poznania Wróciły siły witalne Wyniki krwi książkowe Rozmiar 46 zamieniony na 40 Jesli ktoś ma jeszcze wątpliwości ze mozna ze sie […]
1 września 2017

Beata Piwowarska

Jest to mój drugi post w tym roku. Pierwszy trwał 41 dni (kwiecień-maj). Po miesiącu zrobiłam badania, wyszły super i postanowiłam po dwóch miesiącach zrobić jeszcze raz. Przypominajki raz w tygodniu mi nie wychodziły. Uprzedzając posty, że to za wcześnie, rozmawiałam z dr Dąbrowską w Gołubiu i mówiła mi, że […]
8 kwietnia 2017

Aneta Dylewska

Kochani dziś koniec 42-dniowego postu. Zastanawialam sie czy nie przedluzyc postu skoro tak wszystko dobrze szlo, rano zjadlam z zalem mandarynke. Ogolnie post dla mnie to nic trudnego. Nie odczuwalam nic praktycznie, zero boli glowy, czy innych dolegliwosci. Byly momenty kiedy nie moglam patrzec na jedzenie kilka dni wtedy po […]
3 maja 2017
Naturalny antybiotyk

Naturalny antybiotyk

Naturalny antybiotyk z imbirem, cytryną i kurkumą Czas pomiędzy zimnymi i ciepłymi porami roku to okres, w którym króluje przeziębienie. Katar, ból gardła, gorączka – to tylko niektóre objawy, które daja się we znaki, kiedy nasza odporność jest wystawiana na próbę. Kiedy objawy nie są jeszcze nasilone, zamiast sięgać po […]
27 maja 2017
Sok z gorzkiego melona

Sok z gorzkiego melona

Sok z gorzkiego melona przeciwdziała komórkom nowotworowym bez efektów ubocznych Według najnowszych badań przeprowadzonych na myszach, świeżo wyciskany sok z gorzkiego melona przeciwdziała rozwojowi guzów nowotworowych. Badania wykazały, że składniki soku hamują metabolizm glukozy obecnej w komórkach nowotworowych. Pod wpływem działania soku, komórki poddane badaniom nie otrzymywały wystarczającej ilości „pokarmu” […]
29 lipca 2017
Amla

Amla – kiedy nie ma szansy na wyleczenie astmy

Amla – niepoznane złoto natury Często słyszmy, że naturalne sposoby leczenia chorób są najskuteczniejsze. Ciągle jednak mamy przed nimi opory i myślimy, że syntetyczne leki mają o wiele silniejsze działanie. Tak myślał też jeden z naszych czytelników, który postanowił podzielić się z nami swoją historią i udowodnić, że naturalne sposoby […]